Gdybym miała odpowiedzieć dlaczego go kupiłam to pewnie dlatego, że pokochałam telefonową beczkę. Przez pewien czas każde zdjęcie wyobrażałam sobie jakie by było, gdyby było robione fiszem. Chociaż moje pierwsze odczucia po zdjeciach tym obiektywem były bardzo mieszane to jednak nie żałuję! Nie ważne jak zrobić zdjęcia - zawsze wychodzi coś bekowego :D
Zatem przedstawiam pierwsze z pierwszych pstryków! Scarletek <3
I ten niemal 180 stopniowy kąt widzenia :)
A tu surówki, bez obróbki :D Mam nadzieję, że nikt mnie za te zdjęcia nie zabije :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz