piątek, 1 stycznia 2016

Podsumowanie 2015! / Summary of 2015!

To będzie podsumowanie inne niż wszystkie. Pojawią się tu zdjęcia, których nigdzie indziej nie było. Zdjęcia obrobione specjalnie dla tego posta. Nie są one może pierwszej świetności, bo wszystkie najlepsze pojawiły się już wcześniej. Te zdjęcia w dużej mierze są "losowane" - co mi się kliknęło to obrabiałam :D


A więc zaczynamy!

Pierwsza ogarnięta i zaplanowana sesja w 2015 roku :) Oczywiście konie


Były także śnieżne psie migawki ;) 


W lutym śnieg i mróz. Znów Podlesie i biała sceneria


A gdy śnieg stopniał... Była sesja z Pauliną i Wiktorią. Zdjęcia do wglądu w wiosennych postach i na facebooku. A tutaj taki inny backstage - nie to nie jest photoshop ;)

I wiosenne treningi. Mam z nich naprawdę setki jeśli nie tysiące zdjęć. Tu takie totalnie losowe ;) Podobne do większości, typowe wczesnowiosenne brązowo szare na ogrodzonej ujeżdżalni :)



 Wiosną pomiędzy szkołą a wypadami na stajnię trafiały się także spacery. Dłuugie spacery po polach i lasach.

W kwietniu również dużo treningowych fot :) A także takie jak ta, jedna z wielu niemal identycznych :) 

I pierwsze pastwiskowe zdjęcia w 2015 :)

I treningowych ciąg dalszy :)


  A gdy zakwitły rzepaki...

A oto mój ulubiony sposób na ogarnianie aparatu :) Podobne zdjęcie znajdzie się z prawie każdej sesji :)


  Wiosnę wspominam bardzo miło. Nawet w mieście dużo zieleni

I wtedy gdy psy zaliczały pierwsze kąpiele w roku


Nudnymi wieczorami i nocami - niebo i wiosenny księżyc

Treningi wciąż. Tutaj już majowe, widać postępy

I w końcu zawody. Przedstawiam ujęcia westernowe ;)


Potem jeszcze jedne zawody w Błotnicy Strzeleckiej :)

Potem przyszły pierwsze czerwcowe upały :) Dużo zdjęć z pastwisk, a także ja przed obiektywem na treningach (nieee nie pokażę ;) )


I gdy arbuz na ochłodę "troszkę" za długo był w zamrażalce :) 

Nareszcie przyszły wakacje. Chociaż różnie bywało, nie raz miałam wtedy dość wakacji i całego roku 2015, ale przeżyłam :P i teraz nie żałuję :D To były bez wątpienia najbardziej upalne wakacje. Było pięknie!

Przed burzą kąpiele w Kaniucie i całe dni w nim spędzane :)

Odwiedziła nas Marta :)

Obowiązkowo sesja z Pauliną o zachodzie i wschodzie słońca ;)


Gdy upały na chwilkę odpuściły :) Tą sesję pamiętam z tego, że jeden dzień byłam w spodniach ;)

W sierpniu również było baaardzo gorąco ;)


Ostatnie dni wakacji pierwszy raz odwiedziłam wraz z Moniką w Częstochowie Martę i jej konie - Luzaka i Dukata ;) Tutaj Mona na Luzie.


31 sierpnia bardzooo upalny i aktywny dzień :) Rano focenie treningów, potem w samo południe duużo kilometrów na rowerze. Ostatecznie ratując lustrzankę rozwaliłam sobie tego dnia kolano i jeździłam z nim dwa konie. Tu Monika na Meli :)

A potem wakacje się skończyły...

Na stajnie jechałam po tygodniu szkoły. Przygotowania przed Próbą Dzielności, ale udało się znaleźć także chwilkę na fotki na łące. Arizona Dream :D

Początek września wspominam również z fisheyem. Jedne z pierwszych zdjęć końskich nim wykonanych.


#backstage

Fotografia z urodzin Oli :) 

Z początkiem listopada przedstawiam Łacie :)

Na jesienną sesję wpadłam do Częstochowy :)

To zdjęcie zapewne znacie. Naprawdę zimna sesja w Lisowie na Polach. 

I docieramy do grudnia. Mikołajkowa Weronika z Librą

I ostatnia z ostatnich! Sesja z Moniką. Ostatni zachód słońca nad pastwiskami w 2015 roku!



Powiem Wam jedno. Rok 2015 był dobry. Nowe doświadczenia, bywało się po różnych stronach obiektywu... Zdjęcia wyszły jakie wyszły. Dziękuję wszystkim modelkom i modelom. Osobom, które we mnie wierzyły i dawały motywację. Dziękuję tym, którzy męczyli mnie po nocach abym obrabiała zdjęcia. Dziękuuuję wam kochani <3

A pewnym ludziom, oni wiedzą, że o nich chodzi....

Dziękuję Wam za wszystkie spędzone wspólnie chwile! Dzięki nim wiem, że się nie pomylę!

A wszystkim, z całego serca życzę, aby w tym Nowym 2016 Roku, wszystko było dobrze. Mało łez (no chyba, że ze śmiechu), duuuużo uśmiechu, radości, prawdziwych przyjaciół i wytrwania w postanowieniach*. A także tego, czego życzyłam już na Snapchacie: 

Z całego serca życzę Wam, aby was nikt nie wku*wiał ;)

Pozdrawiam serdecznie :D
Justyna :)
*nie dotyczy The_freakers_team

1 komentarz:

  1. Oby nowy rok przyniósł Ci jeszcze więcej tak pięknych kadrów i żebyś już zawsze byłą sobą ♥

    OdpowiedzUsuń